Hippie time

Zaczęło się od nieprzespanej nocy i czekania na wschód słońca, który zamiast o oczekiwanej czwartej, zawitał u nas prawie o wpół do szóstej. Mimo tnących nas komarów i przenikliwego chłodu budzącego się poranka, oraz alkoholików utrudniającym nam życie nawet o tak wczesnej godzinie, mogę z ręką na sercu stwierdzić, że to byl bardzo miły i owocnie spędzony czas.

W tej notce chciałam również poruszyć sprawę przywłaszczania sobie praw autorskich. Otóż wczoraj, pewna osoba pokazała mi konto dziewczyny na maxmodels, która rozkradła moje zdjęcia i bezczelnie podawała się za ich autorkę. Stąd bierze się moje pytanie, po co to wszystko? umówisz się i co? nie przyjdziesz na sesję, czy porostu zawitasz z aparatem cyfrowym w ręku? Ludzie, szanujcie czyjąś prace i starania, oraz doceńcie fakt, że tam gdzie jesteśmy, doszliśmy własnymi siłami, ucząc się na błędach, a nie kopiując innych! Zapewniam as, że taka żmudna i nieraz ciężka prace daje o wiele więcej satysfakcji, niż chodzenie na jakiekolwiek skróty.
Dziękuje za wsparcie wszystkich którzy pomagają w walce z anonimami i fejkami. Jesteście wspaniali, bez Was nie dałabym sobie rady! kocham Was wszystkich robaczki;)

Modelowały piękne Ola i Dorotka : [KLIK] oraz ślimaczek:)
makijaż wykonała utalentowana Sandra : [KLIK]